Temat tygodnia: Mieszkam w Polsce.
Temat dnia: Stolica Polski.
Pomoce: mapa Polski, papier kolorowy, klej, kartki z konturami warszawskiej Syrenki.
Przebieg zajęć:
1. Rodzic prezentuje mapę Polski. Zaznacza na niej główne rzeki i stolicę Polski. Wyjaśnia dziecku, co to oznacza, że jakieś miasto jest stolicą. https://puzzlefactory.pl/pl/puzzle/graj/krajobrazy/137216-mapa-polski-dla-dzieci
2. Dzieci 5-letnie wykonanie ćwiczenia w KP4 (ćw. 1, s. 14) – wspólne nazywanie, wskazywanie i zaznaczanie symboli narodowych i budowli w Polsce oraz mapy Polski (KA, k. 22–23) – wylepianie plasteliną i układanie wypchniętych i złożonych elementów.
4. Wysłuchanie opowiadania Urszuli Piotrowskiej Wystawa o legendach Warszawy.
Wystawa o legendach Warszawy
Przez kilka dni pani czytała przedszkolakom legendy o Warszawie. A potem dzieci robiły ilustracje do tych opowieści.
Były takie piękne, że zachwycony Trampolinek zawołał:
– Hej hop, może zrobimy wystawę, żeby inni mogli zobaczyć nasze obrazki?!
I był to bardzo dobry pomysł. Z przedszkolnego magazynku przyniesiono kolorowe tablice, do których dzieci przyczepiły swoje prace.
Wieczorem Trampolinek zawołał przyjaciół, żeby obejrzeli wystawę.
– Łaa! – zaryczał Tygrysek. – Jesteśmy pierwszymi gośćmi i najważniejszymi!
Trampolinek podskakiwał hej hop i wręczał każdemu chorągiewkę. Chorągiewka miała dwa pasy. Górny był żółty,a dolny – czerwony.
– Dlaczego takie kolory? – zdziwił się Zajączek.
– Bo takie kolory ma właśnie flaga Warszawy, hej hop!
Na pierwszej tablicy zawieszono portrety Syreny. Wykonane kredkami albo mazakami, albo farbkami. I była tam Syrena pływająca w Wiśle, i na jej brzegu, i Syrena na pomniku, a nawet z dziećmi w przedszkolu.
– Hau, hau, a dlaczego Syrena? – zapytał pluszowy Piesek.
Lala Anielka, która bardzo uważnie słuchała, jak pani czytała legendy, powiedziała głośno i wyraźnie:
– Wszyscy wiedzą, że Syrena jest w herbie Warszawy. I wszyscy ją bardzo kochają!
Nagle usłyszeli piękny śpiew. Po całym przedszkolu niosła się piosenka:
Mam ja tarczę i mam miecz,
by Warszawy zawsze strzec.
Kiedy melodia ucichła, Trampolinek zaprowadził zabawki do drugiej tablicy. Były na niej obrazki z legendy o złotej kaczce. A na nich szewczyk, który szukał skarbu, lochy zamczyska, stary żołnierz z medalami na mundurze, złota kaczka, piękna królewna i worek złotych monet. Wszystko wyglądało jak prawdziwe. Tygryskowi wydawało się nawet, że szewczyk do niego mrugnął.
Wtem królewna na obrazku poruszyła się i wyszeptała:
Mam pieniędzy pełen trzos,
możesz swój odmienić los.
Lecz warunek jeden spełń,
nigdy z nikim nie dziel się.
Potem rozległ się złośliwy chichot, a Trampolinek odpowiedział:
– Nie potrzebujemy takiego skarbu, jeśli nie można się nim podzielić.
Pobiegli do następnej tablicy i tylko z daleka dobiegł ich śmiech i kwakanie, kwa, kwa, kwa.
Na tablicy nie było żadnego rysunku, bo wszystkie leżały na podłodze.
– Hej hop, a czyja to sprawka? – zdziwił się Trampolinek.
– Ja tego nie zrobiłem, hau, hau – zaszczekał pluszowy Piesek, któremu zdarzały się małe psoty.
– Ale ja tak! – usłyszeli jakieś grube głosisko. – A teraz wypróbuję na was moje spojrzenie!
Trampolinek od razu wiedział, że mają do czynienia z Bazyliszkiem.
– Uciekajmy! – krzyczał Trampolinek. – I nie patrzcie mu w oczy!
Przyjaciele ukryli się, gdzie kto mógł, a Bazyliszek biegał po korytarzach i szukał wyjścia z przedszkola. Wtedy Anielka otworzyła swoją torebeczkę, wyjęła z niej lusterko i stanęła przed Bazyliszkiem.
– W tej chwili wracaj do obrazków, bo inaczej będzie źle! – rozkazała dzielna lala.
Bazyliszek opuścił głowę i wskoczył do obrazków. Przyjaciele powiesili je na tablicy.
– Dlaczego posłuchał Anielki? – zapytał Piesek. – Dlaczego hau, hau?
– Bo wystraszył się, że zobaczy swoje spojrzenie i zamieni się w kamień – wytłumaczył Zajączek.
Aha, pomyślał szczeniaczek i obiecał sobie, że następnym razem będzie uważniej słuchał, jak pani czyta lub opowiada.
Po przygodzie z Bazyliszkiem zabawki były bardzo zmęczone, więc postanowiły, że dokończą oglądnie wystawy następnego dnia.
W chwilę potem już spały, ale przez sen słyszały, czyjeś głosy dochodzące z czwartej tablicy:
To my, Wars i Sawa!
Od naszych imion
5. Omówienie treści opowiadania. Zadajcie dziecku pytania: Jaka postać występuje w herbie Warszawy? Jaka legenda została przedstawiona na drugiej tablicy? Kogo spotkali przy następnej tablicy? Co zrobiła Anielka? Do jakiej legendy pasują rysunki z ostatniej tablicy?
6. Kilka ciekawostek na temat Warszawskiej Syrenki.
6. Praca plastyczna „Warszawska Syrenka.” Dziecko otrzymuje kontur Warszawskiej Syrenki. Zadaniem dziecka jest wyklejenie Syreny wydzierankami z papieru kolorowego. Kolorowanka dostępna na stronie:
Miłego dnia!!!!!